Projekt 956 niszczyciel „Sarych”: dane techniczne i zdjęcia
Projekt 956 niszczyciel „Sarych”: dane techniczne i zdjęcia

Wideo: Projekt 956 niszczyciel „Sarych”: dane techniczne i zdjęcia

Wideo: Projekt 956 niszczyciel „Sarych”: dane techniczne i zdjęcia
Wideo: Pro акции: Сбербанк, аналитика КИТ Финанс 2024, Listopad
Anonim

Statki tego projektu mogą stać się najbardziej masywne w swojej klasie. Miały zostać zwodowane w ogromnych ilościach dla naszej Marynarki Wojennej. Pięćdziesiąt niszczycieli I ery - taka armada wystarczy na wyposażenie całej floty. Ponadto wielozadaniowy cel zakładał ich wykorzystanie do rozwiązywania szerokiej gamy zadań. Główny niszczyciel Sovremenny (projekt 956) został zwodowany w 1975 roku, ostatni okręt z serii został zwodowany pod koniec 1993 roku. Z planowanych pięćdziesięciu jednostek 17 trafiło do marynarki wojennej ZSRR i Rosji, cztery kolejne trafiły pod chińską flagę. Dwa okręty zostały zlikwidowane, dwa są w trakcie modernizacji, dwa kolejne są w służbie Floty Północnej, pozostałe zostały wycofane ze służby. Jaki jest powód tak masowego cięcia niestarych, zgodnie z koncepcjami marynarki wojennej, jednostek na metal?

projekt 956 niszczyciel
projekt 956 niszczyciel

Dlaczego ZSRR potrzebował nowych niszczycieli

Przyczyn odrzucenia dużej liczby statków Projektu 956 należy szukać w czasach już odległych. To było wtedy, w połowie lat pięćdziesiątych,nastąpiło niefortunne zjawisko, zwane marynarzami marynarki wojennej „klęską Chruszczowa”. Odurzenie sukcesami krajowych konstruktorów rakiet doprowadziło do poważnego błędu w obliczeniach strategicznych. Prawdopodobieństwo globalnego konfliktu zmniejszyło się z powodu wzajemnego zniszczenia, ale to wcale nie oznaczało, że nie było potrzeby regionalnej obecności Marynarki Wojennej ZSRR, a jej zapewnienie bez obecności dużych statków okazało się niezwykle trudne. w arsenale. Działania dywizjonów pełniących służbę bojową w różnych odległych sektorach Oceanu Światowego były trudne (ze względu na niewielką liczbę jednostek stanowiących ich „rdzeń” i decydujących o stabilności). Lotniskowce nie były budowane w ZSRR ze względu na ich wysoki koszt, niszczyciele wczesnych projektów (projekt 30-2 i 78) i krążowniki (projekt 68), budowane za Stalina i „podcinane” przez Chruszczowa, nie tylko przestarzałe moralnie, ale również fizycznie zużyty. Flota wymagała uzupełnienia nowoczesnymi statkami o dużej wyporności, wyposażonymi – wraz z wyrzutniami rakiet – w potężną artylerię. Tak właśnie powstał najnowszy niszczyciel projektu 956, którego pilna potrzeba została w pełni uświadomiona po zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach „Ocean”, które odbyły się wiosną 1970 roku.

Co to jest niszczyciel i dlaczego jest potrzebny

Destroyer to koncepcja raczej tradycyjna niż pełna prawdziwego znaczenia. Oczywiście uzbrojenie nie ogranicza się do min, ale zgodnie z przeznaczeniem statek raczej odpowiada klasie fregat stosowanych w wielu flotach świata, które z kolei również niewiele mają wspólnego ze starymi żaglowcami. Niszczyciel projektu 956 „Sarych”(taki był szyfr) miał wykonywać szeroki zakres misji bojowych, które mogły być poza zasięgiem BZT (duże okręty przeciw okrętom podwodnym), które pod koniec lat sześćdziesiątych stanowiły podstawę sowieckiej marynarki wojennej. Oficjalnie jego głównym celem było wsparcie ogniowe desantu, wyrażające się w tłumieniu małych celów naziemnych, zapewnianiu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dla jednostek desantowych oraz niszczeniu potencjalnego wrogiego statku wodnego. Planowano również, że będzie używany wspólnie z BZT (projekt 1155), co zbliżyło skuteczność takiej pary do możliwości bojowych najnowocześniejszych ówczesnych amerykańskich fregat Spruence. Na podstawie postawionych zadań powstał niszczyciel projektu 956. Okręt jest drogi jak na budżet, zbudowany jest w oparciu o konkretną doktrynę obronną, zwłaszcza jeśli chodzi o dużą serię.

niszczyciel nowoczesny projekt 956
niszczyciel nowoczesny projekt 956

Wygląd i propagandowa wartość estetyki

Uważa się, że w przypadku sprzętu wojskowego wygląd nie jest tak ważny jak jego funkcjonalność, ale nie jest to do końca prawda. Wrażenie, jakie wywiera na potencjalnym wrogu, często zależy od tego, jak imponująco wygląda model, który w przypadku braku wojny może odegrać ważną rolę w rozwoju konfliktu, a być może nawet mu zapobiec. W oparciu o to założenie powstał również niszczyciel projektu 956. Model, którego zdjęcie zostało przedstawione dowódcy MFW, admirałowi S. G. Gorszkowowi pod koniec 1971 roku, został zatwierdzony w dużej mierze ze względu na budzący grozę wygląd statku, jego złowrogą powierzchowność i efekt propagandowy, który mógł wywołać jegosylwetka po pojawieniu się statku na oceanie. Układ, zbudowany w skali 1:50, spodobał się władzom marynarki wojennej: w pełni odpowiadał doktrynie polityki zagranicznej ZSRR i demonstrował postęp w nauce i technice drugiej połowy XX wieku. Ale oczywiście nie tylko z wyglądu - S. G. Gorszkow nie był tak prosty, aby ocenić niszczyciel projektu 956 na podstawie ogólnego wrażenia. Ważniejsze były cechy statku i mówiły o bardzo dobrej zdolności żeglugowej.

modernizacja niszczycieli projektu 956
modernizacja niszczycieli projektu 956

Innowacje w przemyśle stoczniowym

Ekspertowi w dziedzinie budowy statków podobał się wstępny projekt nie tylko pod względem estetycznym. Głównymi cechami wyglądu zewnętrznego statku były gładki pokład kadłuba, przejrzystość jego dziobu, udane rozmieszczenie broni artyleryjskiej głównego kalibru, rozmieszczenie systemów przeciwlotniczych po bokach (co zapewniało doskonałe możliwości do podpalania ognia zaporowego) i dużej wysokości anten radarowych (w celu poprawy oceny lokalizacji). Długość kadłuba była ograniczona możliwościami stoczni zakładu. A. A. Żdanowa i nie powinna przekraczać 146 metrów przy szerokości 17 m. Przy opracowywaniu ogólnej ideologii budowy statków po raz pierwszy zastosowano wiele technologii. Kształt dziobu stawiał na niezalanie (do 7 punktów podniecenia) nadchodzącą falą, burtę wykonano z podwójnym załamaniem powierzchni w celu zmniejszenia widoczności. Były też inne cechy, które wyróżniały niszczyciela projektu 956. Rysunki pokładu zostały wykonane zgodnie z ich ścisłą horyzontalnością, niezależnie od konturów, co znacznie poprawiło możliwości produkcyjneinstalacja sprzętu. Kadłub podzielony jest na piętnaście wodoszczelnych przedziałów, podwodna część dziobowa „żarówkowa” nie tylko zmniejsza opór, ale również służy do umieszczenia stanowiska sonaru (MGK-335MS, czyli kompleks Platinum). Elementy wzmacniające są racjonalnie stosowane w miejscach o największym naprężeniu.

Elektrownia

Do wad statków z tej serii eksperci zaliczają celowo przestarzałą elektrownię. Były ku temu powody. Wybierając rodzaj turbiny, S. G. Gorshkov preferował schemat kotła, odrzucając gazowy. Dokonano tego pod wpływem Ministra Przemysłu Okrętowego ZSRR B. E. Butomy, który swoje zdanie polemizował z dużym obciążeniem Południowych Zakładów Turbin i faktem, że łatwiej byłoby zorganizować dostawy oleju opałowego w szczególnym okresie niż oleju napędowego. W rezultacie niszczyciel projektu 956 został wyposażony w bliźniaczą jednostkę kocioł-turbinę o łącznej pojemności 100 tysięcy litrów. Z. Dziś trudno jest dokonać całościowej oceny i wypowiedzieć się wyłącznie za tą decyzją lub przeciwko niej. Faktem jest, że na początku lat 70. powstał ambitny projekt stworzenia technologicznie rewolucyjnych jednostek CTU z przepływem bezpośrednim, który w przypadku powodzenia miał stać się wyjątkowy, ale nie został zwieńczony sukcesem. Ostatecznie musiałem poprzestać na zwykłych, przestarzałych kotłach wysokociśnieniowych, sprawdzonych i generalnie też niezłych. Kolejnym argumentem na ich korzyść była względna taniość oleju opałowego. Światowy kryzys energetyczny dotknął także ZSRR.

najnowszy niszczyciel projektu 956
najnowszy niszczyciel projektu 956

Bronie armatnie

Niedoceniany w ostatnich dziesięcioleciachRola artylerii w morskim teatrze działań skłoniła Biuro Projektowe Sevmash do wyposażenia niszczyciela Sovremenny (projekt 956) w dwie bliźniacze instalacje AK-130 wyposażone w wielokanałowe systemy sterowania Lev-218 (MP-184). Naprowadzanie pni odbywa się na podstawie informacji otrzymywanych z radaru, dalmierza (lasera) i urządzeń telewizyjnych, a przetwarzanych przez komputer cyfrowy na parametry strzelania. Zaopatrzenie w amunicję jest zmechanizowane, szybkostrzelność sięga 90 strz/min, zasięg przekracza 24 km. Pod względem siły artylerii niszczyciel Projekt 956 przewyższa pancerniki z I wojny światowej, które nie miały innej broni niż armaty. Masa pocisków dostarczonych do celu (w ciągu jednej minuty) przekracza sześć ton.

Systemy artylerii przeciwlotniczej zapewniają ochronę przed złożonymi celami (w tym pociskami manewrującymi) i są reprezentowane przez dwa 30-mm systemy AK-630M umieszczone z boku. Instalacje te obejmują sześciobeczkowe systemy chłodzone wodą, sterowane przez zautomatyzowany system sterowania Vympel. Są w stanie uderzać w szybkie cele na odległość do 4 km z szybkostrzelnością 4000 strzałów na minutę.

Zdjęcie modelu niszczyciela projektu 956
Zdjęcie modelu niszczyciela projektu 956

Rakiety

Uzbrojenie rakietowe niszczyciela „Sarych” przeznaczone jest do zwalczania celów powietrznych i morskich. Kompleks „Hurricane” (w późniejszych modyfikacjach „Hurricane-Tornado”) jest wyposażony w wyrzutnie jednowiązkowe wystrzeliwujące pociski. W amunicji ładunek każdej z dwóch wyrzutni - 48 pocisków kierowanych. "Hurricane" - uniwersalna broń, całkiem nadaje się do niszczenia powierzchnistatki o małym tonażu (na przykład łodzie rakietowe lub torpedowe). Liczba śledzonych i zniszczonych celów wynosi do sześciu (po uruchomieniu co 12 sekund).

projekty niszczycieli projektu 956
projekty niszczycieli projektu 956

Niszczyciel Projektu 956 realizuje specjalistyczną obronę przeciwokrętową za pomocą kompleksu Moskit (Moskit-M), wyposażonego w pociski ZM-82. Istnieją dwie instalacje, są chronione pancerzem, każda zawiera cztery pociski. Promień bojowy kompleksu wynosi 120 km (170 dla Mosquito-M). Pociski naddźwiękowe (M=3), masa materiałów wybuchowych w bojowym przedziale ładującym wynosi trzy centy. Wszystkie osiem ZM-82 można wystrzelić w ciągu półminutowej salwy na komendę systemu sterowania okrętu.

Warunki korzystania z usługi

"Sarych" korzystnie różnił się od wielu okrętów Marynarki Wojennej lepszymi warunkami mieszkalnymi. Niszczyciel wyposażony jest w pojedynczą jednostkę mikroklimatyczną, która zapewnia komfortową atmosferę przy temperaturach zewnętrznych od -25°C do +34°C. 16 kajut o pojemności od 10 do 25 osób służy pozostałym stopniom, a każdy żeglarz ma powierzchnię ponad 3 m². Kabiny kadetów (czteroosobowych) i oficerskich (pojedynczych i podwójnych) mają powierzchnię 10 metrów kwadratowych. m. Do jedzenia wykorzystywane są dwa przestronne salony i trzy jadalnie. Na pokładzie jest wszystko, czego potrzebujesz do życia z dala od rodzimego wybrzeża: kino, telewizja kablowa, biblioteka, wewnętrzny system radiowy, wygodne prysznice i sauna. W czasie upałów, na polecenie dowódcy okrętu, basen można zmontować.

Niszczyciel projektu 956 Admirał Uszakow
Niszczyciel projektu 956 Admirał Uszakow

W medycynieblok posiada przychodnię, podwójną izolatkę, izbę chorych oraz salę operacyjną.

Warunki mieszkalne i komfortowe panujące na niszczycielach Projektu 956 nie są gorsze od zagranicznych standardów, co wpłynęło na potencjał eksportowy tych statków.

Ciężkie czasy

Projekt powstał wyłącznie na użytek wewnętrzny, a przed upadkiem ZSRR nie było mowy o sprzedaży statków tego typu. Czternaście niszczycieli weszło w skład sowieckiej marynarki w latach 1976-1881, każdy z nich był budowany średnio przez cztery lata. Statki weszły do floty północnej (sześciu) i pacyficznej (osiem), brały udział w zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach morskich, odbywały dalekie rejsy i przyjazne wizyty w zagranicznych portach.

W ostatnich latach sowieckich i zaraz po rozpadzie ZSRR sytuacja uległa zmianie. Finansowanie publiczne gwałtownie spadło. Utrzymanie okrętu wojennego jest kosztowne. Na przestrzeni dekady kilkanaście z nich zostało wycofanych ze służby, pięć niszczycieli tego typu pozostało w służbie, pozostałe zostały rozebrane lub unieruchomione. Dziesięć lat później (w 2011 r.) jedyny niszczyciel projektu 956, Admirał Uszakow, służył w służbie bojowej Floty Północnej. „Persistent” był okrętem flagowym Floty Bałtyckiej, a „Fast” był na Pacyfiku. Zostały tylko trzy działające statki z siedemnastu zbudowanych.

projekt 956em niszczyciel
projekt 956em niszczyciel

Do tego czasu większość systemów broni klasy Sarych jest przestarzała. Planowana modernizacja niszczycieli Projektu 956 obejmowała ponowne wyposażenie w pociski manewrujące oraz nowe systemy obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Konieczna była wymiana obrony przeciw okrętom podwodnym i przeciwtorpedowym. Jednocześnie właściwości jezdne niszczycieli pozostały bardzo dobre. Zasięg autonomicznej nawigacji wynoszący 4500 mil, duża prędkość i potężna artyleria pokładowa skłoniły dowództwo floty do powstrzymania się od całkowitego wycofania statków z sił bojowych.

Dostawy modernizacyjne i eksportowe

Dwa niedokończone statki, które podczas układania otrzymały nazwy „Ważne” i „Przemyślane”, a następnie przemianowane na „Jekaterynburg” i „Aleksander Newski”, zostały ukończone i sprzedane Chinom na przełomie tysiącleci. Wersja eksportowa projektu uległa zmianom i otrzymała kod 956 E. Chińskie okręty noszą nazwy „Hanzhou” i „Fuzhou”, od 2000 roku służą we Flocie Wschodniej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Modernizacja niszczycieli projektu 956 serii „E” (eksport) dotyczyła tylko elektrowni i niektórych systemów uzbrojenia.

Następujące dwie jednostki, przeznaczone dla floty chińskiej, przeszły poważniejsze zmiany. Niszczyciel Project 956EM różni się rozmiarem od modyfikacji E, pociskami przeciwokrętowymi o zwiększonym zasięgu Moskit-ME (osiągają cele w promieniu 200 km) oraz nowymi modułami rakiet przeciwlotniczych i artylerii Kashtan. Tylny uchwyt działa został zastąpiony hangarem dla helikopterów. W ramach tego projektu w 2005 i 2006 roku zbudowano dwa niszczyciele (Taizhou i Ningbo).

Zdjęcie niszczyciela projektu 956
Zdjęcie niszczyciela projektu 956

Jeżeli sprzedaż pierwszych dwóch statków do Chin była tłumaczona głównie trudną sytuacją finansową początkowego okresu postsowieckiego, to kontrakt na dostawę kolejnej pary można nazwać udanymoperacji handlu zagranicznego. W połowie pierwszej dekady nowego stulecia wytyczono już linię systematycznej modernizacji rosyjskich sił zbrojnych, w tym floty. W tym czasie projektowano okręty bardziej zaawansowane niż niszczyciel Projekt 956, którego zdjęcie już przywoływało skojarzenia z minioną epoką. Masywne nadbudówki i liczne anteny odpowiadały wyglądowi flot ubiegłego wieku. Jednak Chiny nie zawiodły, kupując potężne i niezawodne jednostki bojowe, które wzmocniły ich marynarkę wojenną.

Zalecana: