Traumatyczny pistolet „Guardian” MP-461: recenzja, dane techniczne i recenzje

Spisu treści:

Traumatyczny pistolet „Guardian” MP-461: recenzja, dane techniczne i recenzje
Traumatyczny pistolet „Guardian” MP-461: recenzja, dane techniczne i recenzje

Wideo: Traumatyczny pistolet „Guardian” MP-461: recenzja, dane techniczne i recenzje

Wideo: Traumatyczny pistolet „Guardian” MP-461: recenzja, dane techniczne i recenzje
Wideo: Zarządzanie to kluczowa umiejętność w nowoczesnym świecie 2024, Listopad
Anonim

"Strazhnik MP 461" to jedyny traumatyczny pistolet wyprodukowany w zakładach Iżewskich Zakładów Mechanicznych. Unikalna konstrukcja pozwala miłośnikom broni szybko rozpoznać ten model. Dzięki swojej mocy, ergonomii i niezawodności jest z powodzeniem sprzedawany od ponad dekady. Dziś bliżej poznamy „Strażnika” i dowiemy się, jak zasłużył na swoją popularność. Zacznijmy od historii powstania.

Pistolet traumatyczny „Opiekun”
Pistolet traumatyczny „Opiekun”

Rozpocznij produkcję

Traumatyczny pistolet „Guardian” został opracowany i wyprodukowany po raz pierwszy w 2006 roku. W tym czasie legendarna „Osa” była liderem na rynku bezlufowej broni traumatycznej z elektrycznym starterem. Kochano ją za swoją moc, która wystarczała do samoobrony w ekstremalnej sytuacji. „Osa” była w stanie udowodnić wszystkim skuteczność naboju 18x45, o którym od dawna toczyły się spory. Jedyną wadą Osy był jej rozmiar. Przeznaczony jest na 4 wkłady, dzięki czemu grubość w miejscu montażu kasety była bardzoimponujące.

Płacenie za kompaktowość

Twórcy „Guardiana” postanowili uczynić swój model bardziej kompaktowym, aby wycisnąć „Osu” na rynku. Jedynym sensownym sposobem na osiągnięcie tego było zmniejszenie liczby ładunków do dwóch, ustawionych pionowo. Długo rozmawiali o tym, czy dwa zarzuty wystarczą do pełnoprawnej samoobrony. Ostatecznie eksperci od broni doszli do wniosku, że dwie rundy to za mało.

Zdjęcie "Strażnik" (pistolet traumatyczny): cena
Zdjęcie "Strażnik" (pistolet traumatyczny): cena

Faktem jest, że według twórców traumatyczny pistolet „Guardian” powinien być bardzo szybko przeładowany. W praktyce tak się nigdy nie stało. Nie pomogło też stosowanie wymiennych kaset z nabojami. Powodem jest nieudany montaż kasety, z którym borykają się nawet doświadczeni użytkownicy modelu.

To jest płyta, którą projektanci fabryki w Iżewsku postanowili nadać za zwartość pistoletu i jego niewielką wagę. O tym, czy jest to właściwe, decyduje każdy użytkownik. A fakty pokazują, że Strażnik nie mógł poważnie konkurować z Osą.

Pierwsze raty

Niska popularność tego modelu na początku wynikała raczej nie z podwójnego ładowania, ale z wad, które miały pierwsze partie. Zostały one pozbawione górnego wizjera, który służy do mocowania kasety górnej kasety. Bez niego górny ładunek przesunął się nieznacznie, gdy odpalono dolny, a styki nie mogły już dotrzeć do rękawa. W rzeczywistości sprawiło to, że pistolet był jednostrzałowy. Jak się później okazało, tak poważny problem wynikał z prostegonieuwaga programistów i brak poważnych testów fabrycznych broni.

Pistolet traumatyczny "Guard MP 641": cena
Pistolet traumatyczny "Guard MP 641": cena

Drugim problemem był niski poziom naładowania baterii. Początkowo „Strażnik” był wyposażony w jedną baterię, ale w praktyce to nie wystarczyło. W przypadku utlenienia styków ładunek nie wystarczał do normalnej pracy. W rezultacie producenci zaczęli wyposażać model w dwie baterie.

Kolejną wadą były nieudane "uszy" mocowania kasety. Po zwolnieniu otrzymywali poważny ładunek, w wyniku czego szybko przegrywali. Ten problem również został rozwiązany, ale nie od razu.

Nowe imprezy

Jak widać z krótkiej dygresji w historię, traumatyczny pistolet „Guardian” wszedł na rynek bardzo „surowy” i wymagał wielu ulepszeń. Oczywiście nie odpowiadało to konsumentowi, więc początkowo model cieszył się wyjątkowo niskim popytem ze względu na złą reputację. W ostatnich latach sytuacja diametralnie się zmieniła. Dziś wielu ekspertów poleca nawet Guardiana do samoobrony.

Bezpiecznik został bardzo pomyślnie zastosowany w pistolecie. Ma postać specjalnego włącznika umieszczonego bezpośrednio na spuście. Bezpiecznik ma dwie pozycje: prawą - blokującą, lewą - strzelającą. Strzelec nie musi zdejmować palca z uchwytu, aby wprowadzić broń do walki. Możesz usunąć zabezpieczenie pistoletu nawet podczas wyciągania go z kieszeni.

Pistolet traumatyczny „Strażnik”: recenzje
Pistolet traumatyczny „Strażnik”: recenzje

Amunicja

Traumatyczny pistolet „Guardian” jest ładowany dowolnymi nabojami kalibru 18x45 z elektryczną spłonką. Jeśli broń jest używana jako główna, zaleca się wymianę jednego z nabojów (tego, który strzela jako pierwszy) na lekki i solidny. Pozwoli ci to jednym strzałem zdezorientować kilku przeciwników naraz i spokojnie opuścić miejsce ataku. Jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze będziesz miał w zapasie drugi nabój z gumową kulą. Nie warto pokładać wielkiej nadziei w tym modelu, wierząc, że uratuje Cię w strzelaninie.

Najlepsze naboje do takiej broni uważane są za amunicję A+A, która ma plastikowy rękaw. Drugim popularnym modelem jest nabój 18x45RSh, który wystrzeliwuje gumowy pocisk obciążony wiórami metalowymi.

Projekt

Pistolet jest wykonany w taki sam sposób jak inne modele broni bezdętkowej z elektryczną spłonką. Jest wyposażony w prostą, nieregulowaną muszkę, która wystarcza do celowania z bliskiej odległości. Niektóre wersje zostały wyposażone w oznacznik laserowy, ale są one niezwykle rzadkie na rynku, ponieważ zostały wydane w limitowanej serii. LCC jest również zasilany z głównych akumulatorów. Aby użytkownik mógł w każdej chwili sprawdzić stan naładowania baterii, pistolet wyposażony jest w specjalną lampkę kontrolną, która jest aktywowana przyciskiem. Jeśli lampka się świeci, wszystko jest w porządku. A jeśli nie, musisz wymienić baterie.

Obraz"Guardian" (pistolet traumatyczny): instrukcje użytkowania
Obraz"Guardian" (pistolet traumatyczny): instrukcje użytkowania

Operacja

Zanim zaczniesz używać jakiegokolwiek sprzętu, zaleca się przeczytanie instrukcji. „Strażnik” to traumatyczny pistolet, którego instrukcja obsługi dostarcza dość wyczerpujących informacji dla prostego użytkownika. Ponadto, zanim zaufasz broni, musisz ją przetestować. Jeśli broń działa bez zarzutu, możesz na niej polegać. Jak już wspomniano, nie należy pokładać wielkich nadziei w produkcie z podwójnym ładowaniem, więc zawsze lepiej jest spróbować rozwiązać konflikt poprzez rozmowę.

Traumatyczny pistolet „Strażnik”: recenzje

Według opinii prawdziwych właścicieli, pistolet leży znacznie lepiej w dłoni niż Osa. Model zdecydowanie się rozwija i praktycznie nie ma narzekań na wersje z ostatnich lat. Wielu uważa dwustrzałowy pistolet za istotną wadę. Według statystyk w samoobronie pistoletem oddano średnio dwa strzały, ale tutaj są tylko dwa. Dlatego istnieje pewne ryzyko. Dlatego wielu ładuje swojego „Opiekuna” jednocześnie lekkim i traumatycznym wkładem. Waga broni (niecałe 200 gramów) oraz jej skromne wymiary przyczyniają się do wygodnego przenoszenia. Ale z drugiej strony, ze względu na niską wagę, zwrot jest silniejszy. Ogólnie rzecz biorąc, każdy sam decyduje, czy traumatyczny pistolet „Strazhnik MP 461” jest dla niego odpowiedni. Cena nowego modelu to około 90 dolarów. Jeszcze kilka dolarów wydamy na kaburę i amunicję.

Obraz "Strażnik" (pistolet traumatyczny): instrukcja
Obraz "Strażnik" (pistolet traumatyczny): instrukcja

Wniosek

Podsumowując dzisiejszą rozmowę, możemy powiedzieć, że „Opiekun” jest traumatycznympistolet, który jest w rozsądnej cenie i sprawuje się tak dobrze, jak w broni bezlufowej z elektrycznym starterem. Jest kompaktowy, lekki i łatwy w obsłudze, dzięki czemu jest odpowiedni dla niedoświadczonych użytkowników. Najważniejsze, że pistolet nie ma wad fabrycznych. Dlatego warto dokonać dokładnej kontroli przed zakupem „Opiekuna”. Traumatyczny pistolet, którego instrukcje są zrozumiałe dla ludzi, którzy nie znają się na broni, może stać się twoim wiernym obrońcą. Najważniejsze jest, aby używać go mądrze.

Zalecana: