Onager to potężna broń starożytnych Rzymian

Spisu treści:

Onager to potężna broń starożytnych Rzymian
Onager to potężna broń starożytnych Rzymian

Wideo: Onager to potężna broń starożytnych Rzymian

Wideo: Onager to potężna broń starożytnych Rzymian
Wideo: Jaki olej silnikowy wybrać? Co oznaczają symbole na opakowaniu? 2024, Może
Anonim

Termin „artyleria” jest przez wielu kojarzony z armatami, haubicami, moździerzami itp. Jednak ludzie stworzyli broń polową i oblężniczą na długo przed pojawieniem się prochu. Słowa „balista” i „katapulta” od dawna są na ustach wszystkich, chociaż najczęściej w filmach lub grach komputerowych urządzenia te nie są przedstawiane całkiem poprawnie. Mniej znaną maszyną był onager. To starożytne rzymskie narzędzie używane do rzucania kamieniami lub koktajlami Mołotowa.

Rekonstrukcja onagera z „łyżką”
Rekonstrukcja onagera z „łyżką”

Najstarsze metalowe części onagerów znalezione przez archeologów pochodzą z III wieku naszej ery. e., a od IV wieku maszyny te pojawiają się w źródłach pisanych. Najbardziej szczegółowe opisy tego, czym jest onager i gdzie była używana ta maszyna, pozostawili starożytny rzymski historyk Amian Marcellinus i jego współczesny Wegecjusz. Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu.

Urządzenie urządzenia

Onager to maszyna do rzucania napędzana drążkiem skrętnym, tj. siłą skręcającą. Składał się z kilku głównych części:

  • mocna drewniana podstawa (stelaż) na kółkach;
  • dźwignia zdrążek skrętny wykonany z wytrzymałych i elastycznych włókien;
  • poprzeczka, która zatrzymała dźwignię po wystrzeleniu;
  • brama, która przestawiła dźwignię do pozycji bojowej.
Onager skrętny
Onager skrętny

Sednem każdej maszyny do rzucania jest siła, która wprawia pocisk w ruch. We współczesnej artylerii jest to energia wybuchu prochu, podczas gdy starożytne działa były głównie skrętne, to znaczy wykorzystywały siłę skręconych wiązką włókien - żył, włosów lub lin. Końcówka dźwigni została włożona do uprzęży. Dźwignia została przeciągnięta przez bramę lub w inny sposób.

Zasada działania

Do oddania strzału dźwignia, pokonując opór drążka skrętnego, była opuszczana za pomocą kołnierza i mocowana specjalnym kołkiem. W odpowiednim momencie wybity sworzeń zwolnił dźwignię, która pod działaniem drążka skrętnego opisywała łuk aż do zderzenia z poprzeczką. W momencie uderzenia proca przymocowana do końca dźwigni z kolei zakreśliła łuk i otworzyła się, wyrzucając pocisk.

Aby złagodzić „odrzut” podczas strzelania, do poprzeczki przywiązano słomiany materac. Ale nawet w takich warunkach auta nie dało się postawić bezpośrednio na murach miejskich, bo drgania podczas strzałów groziły zniszczeniem muru. Onager został umieszczony na podłożu z darni lub na platformie z cegieł.

Znaczenie słowa „onager”

Istnieją co najmniej dwie wersje tego, dlaczego samochód ma taką nazwę:

  • po wystrzeleniu, w wyniku uderzenia dźwignią w poprzeczkę, samochód podskoczył, przez co wyglądał jak kopiący onager - osioł;
  • tak napisał starożytny historyk rzymski Amian Marcellinuspodczas polowania na dzikie osły, podczas biegu zwierzęta rzucały kamieniami z ziemi kopniakami tylnymi nogami, co czasami powodowało poważne obrażenia myśliwych.
Onagers w przyrodzie
Onagers w przyrodzie

Onager to dziki osioł. Inna wersja nazwy - "skorpion" - onager otrzymał prawdopodobnie za podobieństwo ruchu dźwigni wystrzelonej żądłem wyżej wymienionego owada.

Użycie bojowe

W przeciwieństwie do trebusza czy balisty, onager jest maszyną używaną nie do oblężenia fortec, ale do ich obrony. Innym prawdopodobnym zastosowaniem jest artyleria polowa do bezpośredniego ostrzału. Historyk Wegecjusz napisał, że każdy legion rzymski był uzbrojony w 10 takich dział.

Obrona twierdzy przy pomocy onagera
Obrona twierdzy przy pomocy onagera

Jednak skuteczność onagera w terenie jest wątpliwa ze względu na długi czas przeładowania przy krótkim zasięgu strzału. Przy obronie twierdzy, gdy atakujący zmuszeni są do dystansu, nie jest to duży problem. Ale jeśli armie spotkały się „na otwartym polu”, jest mało prawdopodobne, aby załoga takiej broni miała czas na oddanie wielu strzałów, zanim zostanie wyeliminowana.

Nowoczesne rekonstrukcje

Ręka Onagera do rzucania jest często przedstawiana jako łyżka we współczesnych przedstawieniach. W rzeczywistości jest to wymysł. W jedynym zachowanym do dziś słownym opisie maszyny pozostawionej przez Amiana Marcellinusa wspomina się o procy. Dodatkowo proca w momencie uderzenia w poprzeczkę wykonała ostre szarpnięcie do przodu, wyrzucając kamień i dając mu dodatkowe przyspieszenie. Pozbawiona tego dźwignia w kształcie łyżkizalety, byłyby po prostu nieopłacalne, a także trudniejsze w produkcji.

Rekonstrukcja onagera z procą
Rekonstrukcja onagera z procą

Na przykład w rekonstrukcji Ralpha Payne-Galloway pod koniec XIX wieku maszyna o łącznej wadze 2 ton rzucała kamieniami z procą na 460 metrów, a „łyżką” - tylko na 330 metrach. Masa kamienia wynosiła 3,6 kg. Badacz obliczył, że kamień o jednym talencie (starożytna rzymska miara wagi równa 26 kg) rzuciłby jego onager 70 metrów.

Potężna maszyna, zbudowana przez uczniów amerykańskiej szkoły w latach 70. XX wieku, rzucała kamieniami o wadze 9 kg prawie 150 metrów, a kamieniami o wadze 34 kg - 87 metrów. Uczniowie próbowali też rzucić głazem o wadze 175 kg. Upadł obok samochodu, ale sama konstrukcja nie została uszkodzona podczas strzału.

Współczesne wojsko z pewnością patrzyłoby na rzymskie pojazdy z pogardą. Niemniej jednak dla starożytnych ludzi, nieznających prochu i innych materiałów wybuchowych, maszyna rzucająca kilkaset metrów kamieni wielkości ludzkiej głowy mogła wydawać się bardzo potężną bronią. Nawet odległość 80-100 metrów wystarczy, aby zadać obrażenia oddziałom szturmującym mury twierdzy.

Marcelinus opisuje sytuację, w której Rzymianie podczas obrony jednej z twierdz zniszczyli perskie wieże oblężnicze przy pomocy onagerów. Ponadto szkody, jakie kamień o wadze 30 kilogramów, lecący z przyzwoitą prędkością, może wyrządzić osobie, prawdopodobnie miały silny wpływ demoralizujący na tych, którzy byli w pobliżu. Niewykluczone, że onager jest także bronią psychologiczną, której używali obrońcy miast"ochłodzenie zapału" napastników.

Zalecana: