2024 Autor: Howard Calhoun | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 10:38
W tej historii jest wiele niejasnych momentów. Strona amerykańska nie chce zdradzać szczegółów. Dowództwo rosyjskiego lotnictwa morskiego również skromnie milczy po krótkiej wiadomości informacyjnej wyemitowanej w Dzień Kosmonautyki 2014. Jednak skąpe dane wystarczyły, aby amerykański niszczyciel „Donald Cook” stał się sławny na całym świecie. Ten statek jest całkiem nowy, wyposażony we wszystko, co niezbędne i mimo, że jego gabaryty nie są rekordowe, mógłby symbolizować potęgę morską Stanów Zjednoczonych, dla których został wysłany na Morze Czarne. Jak mówią pracownicy cyrku, w takich przypadkach czyn się nie powiódł.
Wspaniała fabuła
W kwietniu, w pobliżu rosyjskich granic, zaczął się rozgrywać dramat zwany operacją antyterrorystyczną, która w rzeczywistości przerodziła się w prawdziwą wojnę domową. Po udanym zamachu stanu przeciwko zbuntowanym regionom wschodnim nowe władze ukraińskie wysłały regularne oddziały z artylerią, czołgami, taktycznymi pociskami balistycznymi i wszelką inną bronią pierwotnie stworzoną do walki z silnym i niebezpiecznym agresorem zewnętrznym. Krymowi udało się uniknąć smutkulos ofiary, ludność półwyspu opowiedziała się za niepodległością i przystąpieniem do Rosji.
W samym środku tej burzliwej zawieruchy, której towarzyszył rozlew krwi, amerykański niszczyciel „Donald Cook” wpłynął na Morze Czarne. Można tylko zgadywać, jaki jest prawdziwy cel tej wizyty, ale pewne wnioski można wyciągnąć poprzez zrozumienie możliwości bojowych tego statku.
Seria Arleigh Burke i jej 25. kopia
Amerykanie mają swoich własnych bohaterów narodowych i nazywają ich imieniem ten lub inny krążownik, fregatę lub niszczyciel. Donald Cook, kapitan Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, walczył w Wietnamie i zmarł na chorobę (malaria) w niewoli. Nawet w ojczyźnie tego bohatera nie ma zgody co do tego, jak uczciwa była ta wojna. Nieznane są również ewentualne wyczyny popełnione przez Cooka przed jego schwytaniem. Jednak czy to naprawdę takie ważne? Kapitan walczył o swój kraj, do którego został wysłany i zmarł w 1967 roku. Na jego cześć nazwano 25. jednostkę największej powojennej serii amerykańskich okrętów wojennych. W sumie zakłada się, że liczba bliźniaków tego niszczyciela przekroczy 60.
Projekt „Arleigh Burke” wydawał się kierownictwu Pentagonu tak udany, że wiązano z nim duże nadzieje. W 1983 roku, kiedy rozpoczęto budowę okrętu wiodącego z tej serii, imponował swoimi konturami, technologiami stosowanymi w konstrukcji, a nawet swoim wyglądem.
Niszczyciel klasy ziemia-brzeg
Każda seria morska składa się ze statków o podobnym wyglądzie, różniących się od siebieod siebie im silniejszy, tym później ta lub inna jednostka opuściła zapasy. Niszczyciel „Donald Cook” został zwodowany w 1997 roku, przyjęty do floty po 15 miesiącach. Tego statku nie można nazwać przestarzałym, ma potężne uzbrojenie rakietowe, jest wyposażony w najbardziej zaawansowane środki elektroniczne, jest chroniony przed różnymi możliwymi czynnikami szkodliwymi i jest prawie niewidoczny na radarach. Niszczyciel posiada jednak pewne cechy ze względu na specyfikę specyficznych możliwości ogniowych. Faktem jest, że jej pokładowe systemy przeciwokrętowe prezentowane są bardzo skromnie. Cztery pociski manewrujące typu Harpoon (poddźwiękowe i małe) zdecydowanie nie wystarczą do prowadzenia poważnej bitwy morskiej z silnym wrogiem. Innymi słowy, niszczyciel US Navy „Donald Cook” jest przeznaczony do atakowania celów przybrzeżnych w warunkach całkowitej dominacji i braku oporu ze strony floty wroga. W tym celu ma „Tomahawki” (w zależności od ilości komórek pod pokładem płyty może być do 90 sztuk).
O Egidzie
Ale nie tylko do strzelania do miast i pozycji przybrzeżnych, ten statek został stworzony, co kosztowało budżet wojskowy miliard (w cenach z drugiej połowy lat 90.). Główna część tej astronomicznej sumy przypada na najnowszą elektronikę zintegrowaną z projektem kadłuba i nadbudówek. Wielopłaszczyznowa narożna kabina nie tylko służy jako osłona pomieszczeń, na jej nachylonych płaszczyznach zamontowane są anteny nadajników i odbiorników sygnałów radarowych. Z wyczuciem monitorują setki możliwych celów i, przesyłając informacje do kompleksu sterowania komputerowego, zapewniają bezpiecznewykonanie misji bojowej. System Aegis obsługuje pięćdziesiąt pocisków przeciwlotniczych zdolnych do trafienia ICBM w bliskiej przestrzeni. Amerykański niszczyciel „Donald Cook” z założenia jest mobilnym elementem globalnego systemu obrony przeciwrakietowej, prowadzącym rozpoznanie i automatycznie, niczym robot, podejmującym decyzje na poziomie strategicznym.
Oprócz anten, które są przymocowane do kadłuba, statek ma inny radar AN / SPY-1, który spełnia wiele funkcji, od wykrywania nisko latających obiektów po monitorowanie satelitów szpiegowskich.
Niszczyciel jak statek
Rozumienie pytania, czym jest niszczyciel US Navy „Donald Cook” w sensie żeglownym, ma sens. Cechy statku nie są wyjątkowe, ale są dobre. Przy pełnej wyporności 8,9 tys. zostały użyte, co zwiększa odporność na torpedy i zmniejsza widoczność dla wykrywania systemów wroga. Sekcja mocy, obciążona dwoma śmigłami, składa się z dwóch turbin gazowych General Electric LM2500-30 o łącznej pojemności 108 tys. litrów. Z. Maksymalna prędkość to 32 węzły, autonomia to 4400 mil (przy prędkości przelotowej 20 węzłów). Załoga składa się z 337 członków załogi, z czego 23 to oficerowie. Kubricks i stanowiska bojowe są chronione wytrzymałymi i lekkimi panelami kevlarowymi, które również stały się rewolucyjnym rozwiązaniem.
Śruby zasługują na szczególny podziw. Ci przeprowadzki mają tendencję do rozdawania statkuStacje akustyczne okrętów podwodnych, dzięki hałasowi generowanemu w wyniku procesów kawitacji, mogą z łatwością określić rodzaj poruszającego się obiektu, jego prędkość i odległość od niego. Każde ostrze śmigieł Cooka jest wyposażone w specjalny system rurowy, który pompuje powietrze w końce krawędzi. W rezultacie powstaje chmura bąbelkowa, która zniekształca dźwięk „portretu” statku i pochłania hałas. Nie wiadomo, na ile uzasadnione są środki wydane na rozwój i produkcję tego złożonego systemu, ponieważ niszczyciel można wykryć wieloma innymi środkami ostrzegania.
VET i system obrony powietrznej
Statek na morzu napotyka wiele problemów. W razie wojny wróg wykazuje uporczywe pragnienie, by pozwolić mu zejść na dno i robi w tym celu wszystko, co w jego mocy. Zakłada miny, czasem wyposażone w urządzenia wielorakie (jeśli wiadomo, który z nich podąży w kolejności najważniejszy wrogi statek), są one wyposażone w różnego rodzaju bezpieczniki. Ponadto wykorzystywane są torpedy, pociski i oczywiście lotnictwo. W stoczni Bath Iron Works zadbali o ochronę niszczyciela amerykańskiej marynarki wojennej Donald Cook przed wszystkimi tymi nieszczęściami. Jego uzbrojenie obejmuje torpedy przeciw okrętom podwodnym ASROC-VL, przeciwlotnicze pociski rakietowe Stenderd-2 do przechwytywania celów z dużych odległości, przeciwlotnicze pociski przeciwlotnicze ESSM, które trafiają w skradającego się wroga, a nawet przechwytujące atmosfery SM-3.
Naprawiając lukę w klasie przeciwokrętowej, projektanci planują wyposażyć statek w obiecujący kompleks LRASM. Ogólnie dużo broni. Ale okazało się to bezużyteczne.nawet podczas nalotu szkoleniowego niezbyt nowoczesnego bombowca Su-24. Niszczyciel „Donald Cook” oślepł.
Ścieżka walki i doświadczenie
Od momentu wodowania statek nie stoi bezczynnie. Początkowo stacjonowała w Norfolk, od 2012 roku przydzielona jest do hiszpańskiego portu Rota, gdzie stacjonuje baza US Navy. W 2000 roku podczas wydarzeń w Aden niszczyciel „Donald Cook” asystował innemu statkowi „Cole”, staranowanemu przez łódź z zamachowcami-samobójcami. Pierwsza salwa Tomahawków w Iraku w 2003 roku została wystrzelona przez tego samego Cooka. Odbył wiele długich podróży, pływał po morzach całego świata, brał udział w ćwiczeniach, w tym międzynarodowych. Załoga statku wykazała się dobrym wyszkoleniem i koordynacją, wysokimi kwalifikacjami oraz pewną odwagą wykazaną podczas wykonywania zadań.
Kronika wydarzeń
Nieliczne fakty opisują chronologię całego okresu obecności niszczyciela na Morzu Czarnym w 2014 roku. Statek minął Bosfor 10 kwietnia, w dniu wyzwolenia Odessy od niemiecko-rumuńskich najeźdźców. Przez około dwa dni formacja, w skład której oprócz Cooka wchodził samolot rozpoznawczy marynarki wojennej Dupuis de Lom, ratownik Alize i niszczyciel Duplex francuskiej marynarki wojennej, wykonywała różne manewry w stosunkowo niewielkiej odległości od Sewastopola. 12 kwietnia na ekranach radarów pojawił się zbliżający się samolot, zmierzający wprost na Donalda Cooka. Niszczyciel „Su” zauważył (nawet określił typ samolotu i fakt, że nie był uzbrojony), a na statku ogłoszono alarm szkolenia bojowego. Dalsze wydarzenia przez pewien czas pozostawały tajemnicą.
Ucieczka
Urzędnicy Pentagonu wyrazili skrajne oburzenie z powodu działań rosyjskich pilotów. Charakteryzowali ich jako nieprofesjonalnych i wrogich. Oświadczenie było emocjonalne i trudne, ale między jego wierszami wyczytano zamieszanie. W rumuńskim porcie Konstanca zacumował nagle słynny niszczyciel Donald Cook, którego zdjęcie zostało opublikowane z kpijącymi komentarzami wielu mediów na całym świecie, a 27 zdemoralizowanych członków jego zespołu wyraziło chęć rezygnacji. Winę za wszystko ponosi rosyjski samolot, który rzekomo złamał wszelkie możliwe normy prawa międzynarodowego.
Konwencja Montreux
Jeden z międzynarodowych traktatów morskich, do którego odwołuje się strona amerykańska, nazywa się Konwencją z Montreux. Zgodnie z nim okręty wojenne krajów, które nie mają tu własnego akwenu, mogą przebywać nie dłużej niż 21 dni, a ich łączny tonaż nie może przekroczyć 30 tys. ton na każdy kraj. Niszczyciel „Donald Cook” naprawdę nie złamał tej konwencji, jednak na krótko przed opisanymi wydarzeniami inny okręt US Navy, „Taylor”, był nieco opóźniony, rzekomo naprawiając śruby napędowe. Celem ostatniej wizyty Cooka było wyraźnie „pokazanie flagi”, ale poza tym załoga najprawdopodobniej miała jeszcze jedno, tajne zadanie.
Co jeśli będzie wojna?
Związek między obecnością międzynarodowej eskadry w pobliżu rosyjskiego wybrzeża a wydarzeniami na Ukrainie w ogóle nie był przez nikogo kwestionowany ani negowany. W miarę rozwoju konfliktu rosło niebezpieczeństwo jego przejścia do etapu militarnego. Nie budujęzłudzeń co do możliwości Sił Zbrojnych Ukrainy, strona amerykańska mogłaby rozważyć możliwość udzielenia im pomocy w postaci informacji wywiadowczych bez angażowania swojej armii w ewentualną wojnę na pełną skalę. Niszczyciel amerykańskiej marynarki wojennej Donald Cook prawdopodobnie miał zbierać takie informacje. Parametry systemów obronnych, rozmieszczenie systemów obrony przeciwlotniczej, centra łączności i inne ważne elementy struktury wojskowej Floty Czarnomorskiej mogłyby zainteresować Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, do którego informacje te byłyby natychmiast przeniesione w przypadku wojny.
Więc co się stało?
W rzeczywistości nic strasznego nie stało się amerykańskiemu niszczycielowi. Bezpiecznie opuścił niegościnny obszar obszaru Morza Czarnego. Planowana wizyta w Odessie nie odbyła się ze względu na głęboką traumę moralną, jakiej doznała załoga. Powodem tej irytacji jest kompaktowy elektroniczny system walki Khibiny, zamontowany na konsoli nieuzbrojonego bombowca Su-24, który przeleciał kilkanaście razy nad statkiem na ekstremalnie małej wysokości. Najwyraźniej jego brzuch z plamami oleju tak bardzo zdenerwował załogę kucharza, jak uświadomienie sobie ich bezbronności, a nawet bezradności. Wydawałoby się, że oto on - prawdopodobny wróg i działa w trybie treningowym. Więc ucz się, ćwicz techniki obrony przeciwlotniczej! Ale system zawiódł. Tymczasowo. Rosjanie nawet niczego nie zepsuli, chociaż mogli. Samolot wystartował, a Aegis ponownie wystartował.
Wyniki i wnioski
Istota roszczeńStosunek Pentagonu do lotnictwa rosyjskiego w ogóle sprowadzał się do tego, że nasi piloci wykazali się pewną nieuprzejmością. Cóż, może miała miejsce pewna nietolerancja. Równie niegrzecznie w 1988 r. sowieccy marynarze staranowali niszczyciel marynarki wojennej USA Caron, który próbował przedostać się na wody terytorialne ZSRR. Krym bowiem od dawna przyciągał zagraniczne eskadry, dążąc do odwiedzenia półwyspu nie zawsze w przyjaznych intencjach.
Jeśli chodzi o niszczyciel „Donald Cook”, i tak nie należy lekceważyć jego zdolności bojowych. To nowoczesny i poważnie uzbrojony statek, który został zmodernizowany w 2012 roku. Całkiem możliwe, że będzie miał teraz kolejną.
Zalecana:
Kurczaki z czarnym mięsem: nazwa rasy, zdjęcie z opisem
Wiadomo, że mięso z kurczaka jest białe lub lekko żółtawe. W większości krajów dzisiejszego świata hodowany jest właśnie taki ekonomiczny ptak. Jednak w ostatnim czasie w Europie i Rosji coraz większą popularnością cieszą się niezwykłe kurczaki z czarnym mięsem przywiezione z Chin
Niszczyciel „trwały” rosyjskiej floty bałtyckiej
Okręt flagowy Rosyjskiej Floty Bałtyckiej – niszczyciel „Persistent” – jest przedstawicielem klasy niszczycieli typu „Modern”. Zgodnie z klasyfikacją jest to okręt wojenny I klasy, wyposażony w broń rakietową i zdolny do samodzielnego działania z dala od zgrupowań, w strefie dalekiego oceanu. W marynarce wojennej otrzymał nieoficjalną nazwę „Nastya”
Donald Trump Jr.: podążając śladami ojca
Bycie dzieckiem sławnych rodziców jest trudne. Musisz wszystkim udowodnić, że nie jesteś gorszy od ojca lub matki. A jeśli na to nakłada się oszałamiająca kariera poprzedników, istnieje duże prawdopodobieństwo złamanego życia i gorzkich rozczarowań. Donald Trump Jr jest pierwszym z pięciorga dzieci obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa. Główna uwaga prasy skierowana jest na niego, jako głównego spadkobiercę magnata
Niszczyciel klasy Leader: charakterystyka
Lider czy osoba z zewnątrz? Na to pytanie można odpowiedzieć jedynie analizując dość skąpe informacje, które są obecnie dostępne. Jest ich niewiele, ale istnieją. Jej nazwa mówi o ambitności projektu. Poznaj niszczyciel klasy Leader
Projekt 956 niszczyciel „Sarych”: dane techniczne i zdjęcia
Niszczyciel Projektu 956, którego model został przedstawiony naczelnemu dowódcy MFW, admirałowi S.G. Gorszkowowi pod koniec 1971 roku, został zatwierdzony w dużej mierze ze względu na budzący grozę wygląd statku, jego złowrogi wygląd zewnętrzny i efekt propagandowy, jaki mogła wywołać jego sylwetka po pojawieniu się statków na oceanie